Reposted from hormeza via serendipity
Reposted from hormeza via serendipity
Proszę Cię bądź
Bądź bądź bądź
Od wtorku do niedzieli
Albo od poniedziałku do soboty
Albo tylko w czwartki.
Chociaż wolałabym piątki
Piątkom można wyrwać kawałek soboty
Leniwy poranek w jednej pościeli
Pachnący świeżo zaparzoną kawą
We dwoje.
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do ciebie nie wróci?
- W. Tochmam
trochę mi głupio ,że znowu miałam nadzieję na coś czego nie będzie
"Wystarczy jakiś nieznany korytarz, obce schody, niewłaściwe drzwi. Wystarczy pociąg, który nagle w nocy zatrzyma się nie na tej stacji, opóźniony samolot, nie to lotnisko. Wystarczy przerwa w dostawie prądu, winda między piętrami, a ty w tej windzie, w ciemności. I nagle nie wiesz, gdzie jesteś (...). Przerwany zostaje rytm twoich godzin, codzienna rutyna. Przewidywalne zamienia się w nieprzewidywalne. Codzienność to nie tylko błahość, przeciętność, nuda. Codzienność to także bezpieczeństwo, urok zwyczajności, znajoma melodia. Odliczone kroki na ścieżce. (...) Nasze życie – znajome, sprawdzone, bezpieczne. Zdajemy się nie zauważać niepowtarzalnego uroku powtarzalności, dopóki nie przekonamy się, jak łatwo, choćby na chwilę albo i na całą wieczność, może zostać nam odebrana".
Roma Ligocka Read More »
"Myślę o Tobie więcej, niż wolno jednemu człowiekowi myśleć o drugim, bo to już staje się pogaństwo i bałwochwalstwo. Okropnie tęsknię".
Jarosław Iwaszkiewicz w liście do Jerzego Błeszyńskiego